3 / 23
Stworzenie Enkidu
— Kotłuje się materia i już stworzony, już nie bydlę, a jeszcze nie człowiek. Przypomina Gilgamesza, ale jest w nim złość większa.
— I niewinność większa. Nie oszukuj się, toż to jeszcze zwierzę. I po cóż taka poczwara wylęga się na świat?
— Inaczej nie da się złamać Gilgamesza, tylko jego własne odbicie go pokona. Enkidu.
— Dziwne to odbicie. Spoglądasz w wodę, widzisz swoją twarz rozmytą, nie bardziej wyraźną.
Stworzenie Enkidu
— Kotłuje się materia i już stworzony, już nie bydlę, a jeszcze nie człowiek. Przypomina Gilgamesza, ale jest w nim złość większa.
— I niewinność większa. Nie oszukuj się, toż to jeszcze zwierzę. I po cóż taka poczwara wylęga się na świat?
— Inaczej nie da się złamać Gilgamesza, tylko jego własne odbicie go pokona. Enkidu.
— Dziwne to odbicie. Spoglądasz w wodę, widzisz swoją twarz rozmytą, nie bardziej wyraźną.
